Header Ads

Pierwsze amerykańskie psy wyginęły po przybyciu Europejczyków.


Przez tysiące lat psy żyły obok wczesnych Amerykanów. To ludzkie partnerstwo zostało "odczytane" z odkrytych kości. Najwcześniejszy pies, znaleziony w Ameryce Północnej, został pochowany prawie 10 000 lat temu w stanie Illinois. Inne kości pokazują, że prawie 7000 lat temu "mamy dużo psów w każdym miejscu" - powiedziała Angela Perri , zoo-archeolog z Durham University w Anglii. Jednak później, po XV wieku, te starożytne psy zniknęły. Europejscy koloniści - i kły, które przywieźli ze sobą - sprawili, że genetyczny podpis wczesnych psów został wycięty z powierzchni Ziemi - pokazują największe w historii badania starożytnego i współczesnego DNA psa w Ameryce Północnej i na Syberii. 

"Ten artykuł jasno pokazuje, że starożytny amerykański pies prawie całkowicie zniknął, choć nikt nie wydaje się mieć dobrych wyjaśnień, dlaczego tak jest" - powiedziała Elinor Karlsson, profesor Uniwersytetu Massachusetts, która bada genetykę psów i nie brała udziału w badaniach, opublikowanych niedawno w Science. "To prawie jak wielka część historii, która została trochę utracona."


Naukowcy przeanalizowali materiał genetyczny pochodzący od 71 starożytnych psów, których pozostałości przetrwały 9000 lat i porównali je z DNA 145 współczesnych psów. Tylko pięć współczesnych próbek zawierało ślad dawnego psa, a to stanowi 4%. Badanie nie dało podstaw do twierdzeń, że starożytne psy pochodziły od północnoamerykańskich wilków, natomiast bliżej im do starożytnych wschodnio-syberyjskich psów. Przybyły z ludźmi, którzy wyemigrowali z Azji, prawdopodobnie kilka tysięcy lat po przybyciu pierwszych osadników ponad 15 000 lat temu. Psy pozostały odizolowane aż do około 1000 lat temu, kiedy ludzie z Thule sprowadzili psy arktyczne, które dały początek takim rasom jak alaskan malamute. Kilkaset lat później Europejczycy przybyli ze swoimi udomowionymi psami. Trzecie sprowadzenie miało miejsce w XIX wieku, kiedy syberyjskie husky zostały przywiezione jako psy zaprzęgowe podczas gorączki złota na Alasce. 

"Zasadniczo wszystkie psy, poza europejskimi, pochodzą z tej samej populacji pochodzenia syberyjskiego, tylko w różnych odstępach czasowych." - powiedziała Perri. 

To europejska fala imigrantów oznaczała zagładę amerykańskich psów. Perri powiedziała, że historyczne relacje sugerują różne możliwości upadku. Koloniści mogli zabić rodzime psy, ponieważ widzieli w nich szkodniki lub w celu niedopuszczenia do mieszania się z ich własnymi psami, które były używane do wypasu, polowań i ochrony. Mogły też zostać zjedzone przez głodujących osadników. Jednak najbardziej prawdopodobną przyczyną wygnięcie starożytnych psów w Ameryce Północnej jest choroba. 

"Gdyby na całym kontynencie były miliony psów i pojawiłaby się niewielka liczba europejskich psów, byłoby dla nich wystarczająco dużo czasu, aby zrobić to, co robią psy, które są ze sobą spokrewnione i zostawiają po sobie DNA w kolejnych pokoleniach" - powiedziała Karlsson. "W tym samym czasie istniała duża rzecz, która zabijała wszystkich ludzi - choroba zakaźna. Wydaje mi się to znacznie bardziej prawdopodobne."

Chihuahua
Nieobecność DNA starożytnego psa w dzisiejszych rasach pokazuje, że rasy często reklamowane jako najstarsze w obu Amerykach jak np. chihuahua, są pochodzenia euroazjatyckiego. Ludzie, którym zależy na zdobyciu prastarej amerykańskiej rasy, powinni zwrócić się do malamutów lub psich zaprzęgów, których geny prawdopodobnie sięgają tysiąca lat. 

"Wciąż mamy w sobie trochę neandertalczyka. Ale współczesne psy nie mają w sobie tego pradawnego psa amerykańskiego." - zwróciła uwagę Perri. 

Podczas przeprowadzania analizy naukowcy odkryli, że geny jednego pradawnego psa żyją w nowotworach przenoszonych drogą płciową. Komórki rakowe, które wciąż rozprzestrzeniają się z psa na psa, są zmutowanymi komórkami, które powstały z pradawnego psa, jego pierwszego gospodarza, który według badań mógł żyć około 8225 lat temu. Karlsson przekazała, że nadal jest możliwe, aby genetyczny podpis starożytnych amerykańskich psów znalazł się u współczesnych, nie wspominając już o innych niespodziankach. 

"To ładny zestaw danych, ale starożytne DNA to wciąż rosnąca dziedzina. Ludzie będą kopać i sekwencjonować kości w obu Amerykach." - powiedziała Karlsson - "Jest spora szansa, że dowiemy się, ze istnieje większa złożoność."


Perri temu nie zaprzecza. Kopanie, w dużej części odbywające się w miejscu, w którym ludzie po raz pierwszy postawili stopę w Ameryce, może również dostarczyć dowodów na obecność psów sprzed 10 000 lat. Niektóre starożytne szczątki wykopano dziesiątki lat temu, a etykietowane wilki lub kojoty mogły pochodzić od psów lub hybryd, jednak analiza DNA będzie wymagała tego odkrycia. 

"Po prostu mamy nadzieję, że otrzymamy telefon, że znaleźli jakiegoś psa" - powiedziała Perri o trwających wykopaliskach. "Jeśli tak się stanie, naukowcy mogą przedrzeć się w dalszą przyszłość."

Źródło info: The Washington Post
Źródło foto:  I, Perhols [GFDL or CC BY 2.5 ], from Wikimedia Commons / By User:Magicwolf (https://i.imgur.com/jn0fLtw.jpg) [GFDL or CC BY-SA 3.0 ], via Wikimedia Commons / By Flickr user shmoomeema (Flickr here) [CC BY 2.0 ], via Wikimedia Commons / By Luis Miguel Bugallo Sánchez (Lmbuga)Copyright: GFDL (GNU Free Documentation License)Publicada por/Publish by: Luis Miguel Bugallo Sánchez (Galipedia, a wikipedia galega) [GFDL or CC-BY-SA-3.0], via Wikimedia Commons

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.